Nicolas Party i baśniowy filtr

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Co widzimy, a co sądzimy, że widzimy? Nicolas Party postanowił zagrać z ludzkim okiem, tworząc alternatywny fantazyjny, pełen kolorów świat. Głównym materiałem jego pracy są pastele oraz farby, a każdy przedmiot, znajdujący się na dziele, choć wyglądem znacznie odbiega od tych w świecie rzeczywistym, tak wykonany jest z niezwykłą dbałością o szczegóły.

Party wychowywał się w otoczeniu zdominowanym przez krajobrazy. Na co dzień widywał jeziora, góry i różne odcienie roślinności. Dzięki temu, w jego pracach często widuje się różnokolorowe drzewa i krzewy. W trakcie procesu twórczego stara się znaleźć element, który znajduje się wokoło każdego z nas, a następnie wyłuszcza z niego kształt. Dzięki skupieniu się wyłącznie na formie, wyodrębnia ją w odmienny niż powszechnie znany sposób. Jego rośliny są bardziej opływowe i przede wszystkim, wyraziste. Zarówno do tła obrazu, jak i jego elementów głównych dobiera kolory w sposób, aby stworzyć trójwymiar nowego rodzaju. Opływowe kształty obecne w dziełach malarza sprawiają wrażenie płynnych, niemal poruszających się.

Sposób ujmowania portretów jest odmienny niż standardowo przyjęty. Jak twierdzi artysta, patrząc na osobę, widzimy jedynie jej kształt oraz cechy charakterystyczne. Nie sposób na pierwszy rzut oka dostrzec wnętrza jednostki, dlatego też, tworzy postaci bezpłciowe. Skupia się na idei idealnej twarzy, co sprawia, że bohaterowie jego prac przypominają nieco osoby z innej planety. Postaci z pastelowych obrazów przenosi również na rzeźby, próbując rozwikłać zagadkę, jakie emocje ukazują twarze.

Wpływ na twórczość Party’ego mieli tacy malarze jak Giorgio Morandi lub Phil Boston. Nicolas Party zafascynowany był sposobem dodawania odmiennego aspektu do zwyczajnych wydawać by się mogło, dzbanków. Jednak artysta wytworzył swój własny świat, którym uwielbia dzielić się z innymi. Jego marzeniem było stworzeniem społeczności, której mógłby się dzielić swoją sztuką, zaprasza więc do swojego Pastelowego świata fantazji.

Reklama