Od dekad naukowcy wysuwali teorię, że wszechświat wypełniony jest tzw. ciemną materią, która miałaby wyjaśniać siłę grawitacyjną. Znaleziono jednak dowody, obalające tę teorię.
Zgodnie z modelami matematycznymi, ciemna materia stanowi ¾ całej materii we wszechświecie. Jednak zjawisko to nigdy nie zostało w pełni wyjaśnione. W najnowszych badaniach opublikowanych w Astrophysical Journal, naukowcy wyjaśnili, że dotychczasowe teorie wiązały się de facto z niepełnym rozumieniem siły grawitacyjnej galaktyk i gromad. „Matematyka, a nie niewidzialna materia może nam pomóc wyjaśnić zachowanie galaktyk” – powiedziała Stacy McGaugh, współautorka badania.
Oznaki słabego przypływu grawitacyjnego można zaobserwować w prędkościach orbitralnych gwiazd w ponad 150 galaktykach. Zjawisko to może wyjaśnić zmodyfikowana teoria dynamiki Newtona (zakładająca, że oiekty przyciągają się wzajemnie siłą, zmieniającą się w zależności od ich masy) lub MOND (grawitacja powoduje przyspieszenie na tak niskich poziomach, że można je zobaczyć tylko w obiektach wielkości galaktyk).