Thomas Dodd jest jednym z fanów Celine Dion. Po tegorocznych świętach z pewnością będzie ją miał bliżej sercu. Za każdym razem, kiedy będzie się podpisywać na dokumentach, zamiast swojego rodzinnego nazwiska będzie musiał wpisać „Dion”.
Czasami przy świątecznym stole zostawiamy wolne miejsce dla niespodziewanego gościa. Taką osobą u rodziny Dodd okazała się słynna piosenkarka, która zostanie z nią na nieco dłużej. 30-letni Thomas Dodd mocno celebrował tegoroczną uroczystość i nie szczędził sobie procentów. Wieczorem postanowił obejrzeć koncert swojej idolki. Podczas seansu zdał sobie sprawę, jak bardzo ją ubóstwia. Postanowił więc zmienić swoje imię, aby uczcić gwiazdę popu.
Wydał £89, aby zmienić swoje imię, o czym dowiedział się znacznie później. Jak się okazało, mężczyzna zdążył nawet wysłać wiadomość działowi HR firmy, w której pracuje z prośbą o zmianę stopki w mailu. Na szczęście T. Dodd uważa sytuację za całkiem zabawną. Podczas prysznicu próbował nawet zaśpiewać utwory C. Dion, żeby sprawdzić, czy oby na pewno razem z nazwiskiem nie przejąć talentu piosenkarki.