Prezydent Brazylii pracował co najmniej przez cały rok, aby zostać wyróżniony na tle innych. W 2020 pobił Donalda Trumpa i Recepa Erdogana, uzyskując tytuł człowieka roku w kategorii „działalność przestępcza oraz korupcyjna”.
Bolsonaro został oskarżony o zbieranie pensji dla pracowników widmo. Dodatkowo, doszedł do władzy obiecując walkę z korupcją, jednak de facto to on otoczył się szemranymi ludźmi i niesłusznie oskarżał o korupcję innych. „Rodzina Bolsonaro wraz z jego najbliższym otoczeniem są uwikłani w przestępczy spisek, zrzucając winę na innych” – powiedział Drew Sullivan, jeden z jurorów przyznających wyróżnienie.
Jeszcze przed dojściem na szczyt, sojusznicy Bolsonaro zorganizowali kampanię propagandową, mającą na celu wprowadzenie wyborców w błąd. W pewnym momencie na swoją rodzinę sprowadził służby śledcze. Kiedy były na tropie działalności jego syna, próbował podważyć śledztwo, a później zmienić szefa policji.
Działania głowy Brazylii, nie obejmują jedynie terytorium kraju. Dopuścił do zniszczenia terenu, wydając pozwolenie na eksploatację Amazonii, która już wtedy była w krytycznym stanie. „Zachęcał do pożarów i podsycał te istniejące” – stwierdził Rawan Damen, jeden z sędziów. Ostateczny wybór padł dopiero po przeprowadzeniu kilku głosowań „Trudno jest wybrać jednego w obliczu wielu godnych kandydatów”.