Dotacje z powodu COVID w Brazylii sprawiły, że społeczeństwo wychodzi z biedy

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Brazylia wprowadziła najbardziej ambitny plan w swojej historii. Prezydent Jair Bolsonaro postanowił przekazywać 600 realów (ok. 425 zł) miesięcznie ubogim. Łącznie obdarowuje ok. 66 mln osób.

 

Brazylia jest jednym z krajów, którego najdotkliwiej dotknęła pandemia. Jednak rząd błyskawicznie postanowił przekazać pieniądze bezpośrednio obywatelom, powodując zbliżenie się do najniższego poziomu ubóstwa w historii.

Dane z Getulio Vergas Foundation pokazują, że liczba osób, żyjących za 10 realów (ok. 7 zł) dziennie zmalała do 3,3% w czerwcu z 8% w 2019 r. Współczynnik osób poniżej granicy ubóstwa spadł do 21,7% (z 25,6%). Daniel Duque (główny badacz) stwierdził, że ubóstwo osiągnęła najniższy wskaźnik od rozpoczęcia zbierania danych 40 lat temu.

 

Rząd planuje jednak wprowadzić zmiany i jak na razie obniżyć podstawową kwotę – ekonomiści zgadzają się, że obecne podejście jest niezrównoważone i państwo zbliża się również do największego w historii deficytu pierwotnego, przekraczającego 11% PKB w obecnym roku. Real brytyjski spadł o 2,2% w stosunku do dolara, a akcje brazylijskie – o 2,7%. Wynika to głównie z programu „coronavoucher”, wymagającego 50 mld reali miesięcznie. Plan stanowi jedynie połowę pakietu naprawczego Bolsonaro.