Bugatti zabroniło Tomowi Cruise’owi kupowania swoich samochodów

Tom Cruise już od dłuższego czasu jest jednym z najgorętszych nazwisk w Hollywood. Był moment, gdy jego majątek był tak duży, że stać go było absolutnie na wszystko. Dzięki temu sprawił sobie w 2005 roku – wówczas – najdroższy i najtrudniej dostępny samochód na świecie. Mowa o Bugatti Veyronie.

Bugatti Veyron przez lata uchodził za najszybsze auto na świecie. Samochody francuskiego producenta uchodzą za synonim połączenia nieziemskiego luksusu, osiągów i prestiżu, jako że na całym świecie liczba właścicieli tych pojazdów jest naprawdę skromna. Nie zalicza się do niej już Tom Cruise, który znalazł się na czarnej liście Bugatti, jako osoba, której nie zostanie sprzedany żaden nowy model – niezależnie od tego ile aktor by zapłacił.

Zastanawiacie się pewnie, dlaczego producent nie chce dać zezwolenia na zakup jednej z największych ikon kina. Nie, nie jest to przez jego przynależność do Scjentologii, która bywa różnie interpretowana przez opinię publiczną. Wszystko to z powodu incydentu, który miał miejsce w 2005 roku, w którym Cruise -jeszcze- jako posiadacz Bugatti Veyrona … nie umiał otworzyć jego drzwi.

Tom Cruise postanowił wjechać na czerwony dywan swoim nowym cackiem, wzbudzając zachwyt wszystkich zgromadzonych. O ile on wysiadł z Veyrona bez problemu, o tyle Katie Holmes, jego była żona, już nie. Cruise, niczym prawdziwy gentleman, chciał otworzyć swojej małżonce drzwi, lecz mu to nie wyszło. Ani za pierwszym, ani za drugim razem. Po dobrych trzydziestu sekundach szarpaniny z autem udało mu się wreszcie „uratować” swoją żonę, przed obrzydliwie drogim Bugatti Veyronem.

Producent widzi w tej sytuacji plamę na swoim wizerunku, którą na zawsze będzie kojarzyć z Tomem Cruisem. Wobec tego Bugatti nałożyło na aktora zakaz kupowania swoich aut. Oczywiście może je sobie sprawić, lecz tylko i wyłącznie wtedy, gdy maszyna będzie z drugiej ręki. Próba popisu skończyła się na prawdziwym mission impossible. Zresztą, zobaczcie sami: