Każdego dnia można wyczytać o różnych wydarzeniach, na które pozytywny wpływ ma wbrew pozorom koronawirus. Dziś pojawiły się dane mówiące o tym, że liczba samobójstw w Japonii spadła przez izolację.
Odsetek samobójstw w Japonii spadł w kwietniu o 20% w porównaniu z analogicznym okresem z ubiegłego roku. Pomimo obaw, czyli lęku i niepewności przed niebezpieczeństwami, które może nieść za sobą szerzący się koronawirus, paradoksalnie kondycja psychiczna Japończyków się poprawiła.
Ludzie na całym świecie spędzają zdecydowanie więcej czasu ze swoimi rodzinami lub partnerami w swoich domach. Home office pozwala na większą swobodę i w wielu przypadkach zwiększa komfort pracy, przez co dodatkowe czynniki zwiększające stres, takie jak potencjalne spóźnienia czy konfrontacje z przełożonymi zeszły na margines. W kwietniu 2020 roku w Japonii w wyniku samobójstwa zginęło 1455 osób – o 359 mniej niż w analogicznym okresie w ubiegłym roku.
Szczyt zarażeń koronawirusem w Japonii miał miejsce w połowie kwietnia. Przy średnio 500 zarażeniach dziennie rząd ogłosił stan wyjątkowy 16 kwietnia, lecz, co trzeba przyznać, obostrzenia tam wprowadzone nie były tak surowe i rygorystyczne, jak w innych krajach. Wiele organizacji działających na rzecz osób z problemami psychicznymi musiało zawiesić swoją działalność, przez co powstała obawa, że odsetek samobójstw poszybuje w górę.
W Japonii w ostatnich latach odnotowano wzrost samobójstw popełnionych przez dzieci i osoby nieletnie. Często przytaczanym powodem jest stygmatyzacja w szkole i zastraszanie. Początek roku akademickiego w Japonii wypada na kwiecień, stąd też decyzja o zamknięciu szkół mogła uratować kilka żyć.
Źródło: https://www.theguardian.com/world/2020/may/14/japan-suicides-fall-sharply-as-covid-19-lockdown-causes-shift-in-stress-factors?CMP=Share_iOSApp_Other&fbclid=IwAR21wYOEnQdxTPRnZvpr-u0uu0OEVtXuZd4x__-Fb8aaeRSyXaF0LHv5Idk
