Pielęgniarka udawała chorą na koronawirusa, żeby zrobić sobie test. Wynik wyszedł pozytywny

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Pielęgniarka Kristy-Lyn Kemp zdecydowała się odejść ze szpitala w Montrealu. Aby podjąć się pracy w domu starców CHSLD Herron w Dorval potrzebowała zrobić testy na obecność koronawirusa. Wobec tego udała chorą, by wykonano jej wszystkie niezbędne badania.

Po sfingowaniu objawów choroby COVID-19 Kemp została poddana testom. Szczęście w nieszczęściu, wynik jej testu na obecność koronawirusa przyszedł pozytywny.

  • Chciałam pomóc w innym sposób, osobom, które odchodziły w samotności. Udałam, że mam objawy COVID-19, czyli gorączkę i kaszel – powiedziała Kristy-Lyn Kemp.

W ciągu 40 godzin okazało się, że jest nosicielką koronawirusa:

  • Nie mogłam uwierzyć w to, że jestem chora, a także w to, że w nowym miejscu pracy nieświadomie mogłam zarazić starsze, schorowane osoby – dodała Kemp.

Jak się okazało, pielęgniarka jeszcze przed próbą udawania chorej chciała wykonać testy na obecność koronawirusa. W odpowiedzi usłyszała, że aby móc mieć wykonane badanie, musi mieć objawy – nawet, jeśli pracuje w służbie zdrowia. Aby podjąć pracę w domu spokojnej starości, Krity-Lyn Kemp czeka okres długiej izolacji, który będzie musiał być zakończony dwoma negatywnymi wynikami testu na obecność koronawirusa.

 

Źródło: https://globalnews.ca/video/6927842/coronavirus-outbreak-former-montreal-nurse-who-says-she-faked-symptoms-so-she-could-get-tested-for-covid-19-tests-positive?fbclid=IwAR1yf3rpc759iio5eAGQyWTCxRiSReJ27zH2vIHgEssJljWPhPDYiHfKQ0o