W żadnym wypadku nie są to nasze dywagacje. Wyniki badań i ich analizy pokazały, że weganie i wegetarianie mają częstsze skłonności do popadania w depresję, niepokój i autoagresję.
Badacze przyjrzeli się osiemnastu analizom podejmującym temat diet bezmięsnych i ich związku z gorszym samopoczuciem. Na podstawie obserwacji niemal 150 tys. osób jedzących „tradycyjnie” i 8,5 tysiąca wegan i wegetarian udało się zauważyć silne powiązanie między dietą, a samopoczuciem.
- Należy odpowiedzieć na dwa główne pytania. Po pierwsze, dlaczego większość wegan i wegetarian powraca do jedzenia mięsa? Czy jest to biologiczny impuls do przezwyciężenia niedoborów składników odżywczych, czy też ewentualne korzyści są przytłoczone społecznym piętnem niezachodnich wzorców żywieniowych? A może to, że nowość i uwaga tracą z czasem swój wpływ, podczas gdy wysiłek wymagany do utrzymania wegańskiego i wegetariańskiego stylu życia pozostaje taki sam. Po drugie, jaki jest tymczasowy wzór relacji? Innymi słowy, czy zmiana diety występuje przed, czy po przejściu problemów psychologicznych? – zastanawia się Urska Dobersek, profesor na Uniwersytecie Południowej Indiany.
Badacze znaleźli wyraźne dowody na to, że ci, którzy odstawili mięso mieli wyższe wskaźniki depresji, lęku i samookaleczania, w porównaniu do tych, którzy tego nie zrobili.
- Badacze i ja byliśmy naprawdę zaskoczeni, jak spójny był związek między unikaniem mięsa a zwiększoną częstością chorób psychicznych w populacjach – dodała Dobersek.
Mimo tego, że nie da się jednoznacznie określić skąd bierze się owa zależność, to warto zastanowić się nad wynikami tych badań.
LINK DO BADAŃ: https://www.tandfonline.com/doi/full/10.1080/10408398.2020.1741505?fbclid=IwAR06jV9v9nW3SceQnaHiWSRBgiLfZoduiqg4dKA8FtSzGtOhQ4zG9XfWZYI&