Sapkowski o Netflixowym Wiedźminie: Nie obchodzi mnie, co się stanie

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin

Podczas włoskiego Lucca Comics and Games i promocji jednej z najbardziej wyczekiwanych produkcji Netflixa – Wiedźmina – Andrzej Sapkowski udzielił kilku wywiadów i, jak zwykle, ojciec chrzestny polskiego fantasy nie zawodzi.

Sapkowski wspomniał m.in. o swoim konflikcie z CD Projekt, twierdząc że „(…) cała ta sprawa wymknęła mi się spod kontroli, przerosła mnie. (…) na tym etapie kariery pieniądze już nic dla mnie nie znaczą.

Przypomnijmy tylko, że Andrzej Sapkowski upomniał się od firmy CD Projekt o 60 milionów złotych rekompensaty za wykorzystanie postaci i świata przez niego wykreowanego w serii gier Wiedźmin. Dla porównania, autor sprzedał początkowo prawa do stworzenia gry za kwotę ok. 35 tysięcy złotych.

To jednak nie wszystkie perełki z wypowiedzi Andrzeja Sapkowskiego podczas pobytu w słonecznej Italii. Autor twierdzi bowiem, że „nie obchodzi [go], co się stanie z [jego] bohaterem w kinie czy w innych utworach”.

Oprócz tego, pisarz dotknął w swoich wypowiedziach także kwestii statusu artysty oraz rzemieślnika, jednoznacznie sugerując, za którego z nich się uważa – „Nie potrafię wskazać różnicy pomiędzy rzemieślnikiem a artystą, ale jednego jestem pewien: Jestem cholernym artystą. Tworzę tak samo jak Leonardo, kiedy malował “Mona Lisę”.”

 

Reklama